Dym z jałowca

 
                  Dym z jałowca łzy wyciska              C a
                 Noc się coraz wyżej wznosi             F G
          Strumień srebrną falą błyska          
Czyjś głos w leśnej ciszy

                          ref.:  Żeby była taka noc kiedy myśli mkną do Boga           C e F G               
       Żeby były takie dni gdy się przy nim ciągle jest           
          Żeby był przy tobie ktoś kogo nie zniechęci droga             
                                  Abyś plecak swoich win stromą Ścieżką umiał nieść.             C a F G           
                C
Tuż przed szczytem się zatrzymaj
Spójrz jak gwiazdy w dół spadają
Spójrz jak drży kosodrzewina
Góry z tobą zawołają
     
Ogrzej dłonie przy ognisku
Płomień twarz ci zarumieni
Usiądziemy przy nim blisko
Jedną myślą połączeni